Ruth Borensztajn spędziła kilka dni u Ireny La...

Ruth Borensztajn spędziła kilka dni u Ireny Lachowicz, a następnie Irena zawiozła ją do swojej rodziny - do matki i siostry. Siostra miała otwartą gruźlicę. Ruth musiała spać z nią w jednym łóżku. Stale pytały ją, gdzie są rodzice, ale Ruth nie wiedziała. W końcu dała im adres ciotki Bukowińskiego, u której byli po wyjściu z getta, i po jakimś czasie matka przyszła ją odebrać. Znów znaleźli się we czwórkę u Bukowińskiego.