Po denuncjacji Stanisława Ałapin została zabra...

Po denuncjacji Stanisława Ałapin została zabrana na posterunek granatowej policji. Na noc zamknięto ją w celi z prostytutkami, kilka razy była wzywana na przesłuchania. Stanisława nie przyznawała się, była pewna siebie. Rano wysłano ją do siedziby gestapo pod eskortą dwóch policjantów – starszego z bronią, i młodszego. Ten młodszy wziął ją pod rękę, powiedział, że nie obchodzi go, kim ona jest naprawdę, i poradził, aby dalej zachowywała się tak jak do tej pory, i nigdy nie przyznawała, że jest Żydówką, bo nie można jej tego dowieść. Zatrzymali się w barze żeby coś zjeść, i policjant powiedział, że Stanisława może zadzwonić do kogoś, kto jej pomoże. Stanisława zadzwoniła do Miry Sawy, której powiedziała, że zabierają na gestapo, i prosiła o przekazanie tej informacji matce.