Opis powrotu do Warszawy. W okolicach wsi Dębe...
- YES
 - 
                                
                                    
Opis powrotu do Warszawy. W okolicach wsi Dębe-Wielkie szosa zaczęła się zaludniać. Pojawiły się wozy i coraz liczniejsze grupy ludzi i żołnierzy. Widok był jednak wciąż straszny - zwłoki zwierzęce i ludzkie lezące w rowach, ciała bez kończyn, mnóstwo metalowych części, bardzo wiele porzuconych mebli i różnego rodzaju sprzętów.
Wykończony Binem zatrzymał się na noc w opuszczonym domu w okolicach Wawra, gdzie oprócz niego spało wiele mu podobnych osób wracających do domu.
Po przebudzeniu zaczął iść dalej - widać było, że Warszawa szykuje się do obrony. Wojskowi ustawiali zasieki, zatrzymywali przechodzących i szukali wśród nich młodych i zdrowych mężczyzn do pracy przy stawianiu barykad. Odstraszali jednak również wielu, mówiąc, że idą na pewną śmierć, "bo za kilka dni i tak wszyscy zginiemy od kul".
Na ulicach nie było żadnych pojazdów. Na moście Poniatowskiego stały armatki polowe skierowane na wschód.
Skutki bombardowania miasta były widoczne w kilku miejscach - mówiono o jakimś okropnym pożarze na Siennej. - 1939-09-13
 - 1939-09-14
 - before formation of the ghetto
 - private life / daily life
 - everyday life
 
- 19-20
 
- 
            
Related people:
- 
                                
                                    Motyl
 Binem
                                                                    
                                                                    
W momencie wybuchu wojny pracował w Związku Spółdzielni Kredytowych. Przed wojną i w początkowym okresie tworzenia g...
 
Related places:
- 
                                
                                    szosa Mińsk Mazowiecki-Warszawa, wieś Dęde Wielkie, Wawer i Praga
                                                                    
                                                                    
a main road, through which Warsaw inhabitants escaped from Warsaw in the first days of September, to come back later
 
 - 
                                
                                    Motyl
 Binem