Imię: Herman Nazwisko: Tannenbaum

Pochodził z zamożnej rzeszowskiej rodziny. Syn Dawida i Amalii z domu Leder. Rodzina Tannanbaumów wybudowała w Rzeszowie szpital, który stoi do dzisiaj. Mieli w mieście kilka kamienic. W 1940 r. poszli do getta. W getcie poznał Helenę Toper, przesiedloną z rodziną z Kalisza. W listopadzie 1941 r. pobrali się. Helena wychodziła z getta i jeździła na wieś po żywność. Poznała młodego rolnika z Przeworska, który dał jej i Hermanowi dokumenty swoje i swojej siostry. Wyszli z getta i ostatecznie pojechali do Warszawy. Zdzisław zajmował się handlem. Często zmieniali mieszkania. Kiedy mieszkali na Narbutta, w lipcu 1943 r. usłyszał w budynku Niemców, był pewien, że przyjdą do niego, a miał w domu bron. Wyskoczył z balkonu na IV piętrze na balkon piętro niżej i przez tamto mieszkanie wydostał się. Na początku lutego 1944 r. została aresztowana jego żona, poszedł do Gestapo, żeby ją wyratować. Helena, w ciąży, została wypuszczona, ale on zatrzymany. Został w pokoju z sekretarką, która powiedziała mu, żeby skakał przez okno, w którym nie było krat, ale zostawił dokumenty. Sama wyszła z pokoju. To było I piętro. Dziesieć dni później urodziła mu się córka Anna Maria Anna Rzeszowska). Po powstaniu warszawskim znalazł się z rodziną w Krakowie, rozstał się z żoną. Ania trafiła do domu dziecka. Po kilku latach rodzina znów zamieszkała razem w Szczecinie. W 1968 r. wyjechał do Francji.