"Chrzciny". Autorka często dostawała...
- NIE
 - 
                                
                                    
"Chrzciny". Autorka często dostawała tylko fotografie, bez żadnych danych. Trzeba wtedy było wymyślać całą historię danej osoby. Najczęściej takie fotografie przychodziły z getta lub z obozów od środowisk, z którymi nie było bezpośredniego kontaktu. Czasami w ten sposób autorka dowiadywała się o znajomych, że jeszcze żyją, gdy fotografia była gotowa trzeba było wymyślić personalia, najtrudniej było ustalić wiek, trzeba było dopasować odpowiednie nazwisko do danej twarzy, zawód powinien być zgodny z kwalifikacjami a miejsce urodzenia najlepiej znane danej osobie.
 - konspiracja, pomoc
 - pomoc od Żegoty, pomoc od Żydów, z papierami aryjskimi
 
- 
    
    
    
            
Powiązane źródła:
 
- 66
 
- 
            
Powiązani ludzie:
- 
                                
                                    Temkin - Bermanowa
 Barbara
                                                                    
                                                                    
Autorka "Dziennika z podziemia". Wykształcenie na poziomie średnim i podstawowym zdobyła dzięki pomocy sta...
 
 - 
                                
                                    Temkin - Bermanowa
 Barbara