W czasie powstania warszawskiego Alina Borucho...

W czasie powstania warszawskiego Alina Boruchowska i jej ciotka Blanka Kornbrot zostały zatrzymane przez powstańców - ich papiery były podejrzane. Sądzono, że są niemieckimi snajperkami, "gołębiarzami"; strzelającymi do powstańców. Wśród przesłuchujących je był Samuel Willenberg. Po wielogodzinnych przesłuchaniach Samuel powiedział coś w jidysz, podejrzewając, że w rzeczywistości są Żydówkami. Blanka odpowiedziała mu, a Samuel powiedział wszystkim, że to Żydówki ukrywające się jako chrześcijanki. Zostały zwolnione i dostały aktualne przepustki, które umożliwiły im poruszanie się.