Imię: Wanda Nazwisko: Bogusławska

Szczupła, wysoka, około czterdziestki, o siwiejących włosach. Mieszkała z siostrą Zofią na Mochnackiego. Grała na pianinie. Zaprosiła Jerzego Lando do przychodzenia z wizytą, słuchała jego gry, czasami grała z nim na cztery ręce. Zaproponowała pokój trzynastoletniemu Jerzykowi Wołczykowi, kuzynowi Jerzego. Przychodziły do niej, mieszkające w pobliżu u jej znajomej, Guta Lando i Hela Wołczyk. Mieszkał u niej też starszy Żyd, po którego którejś nocy przyszło gestapo. Wtedy Jerzyk musiał się wyprowadzić, a reszta towarzystwa przestała przychodzić.