Józef Atłasowicz, jego ojciec i trzy inne osob...

Józef Atłasowicz, jego ojciec i trzy inne osoby wychodzą z kanałów, gdzie się ukrywali przez 3 tygodnie; powstanie się kończy, wiedzą, że po drugiej stronie Wisły stoją Rosjanie, postanawiają się ukryć i na nich zaczekać. Znajdują zrujnowana kamienicę, wypalają w niej parter, zostawiają górne piętro, na które można się dostać po sznurowej drabince. Ukrywają się na piętrze. Starają się ostrożnie gotować, żeby Niemcy nie zauważyli dymu. Żywność znajdują w piwnicach. Ukrywają się przez kilka miesięcy. Na początku stycznia ’45 ich kryjówka zostaje spalona, Niemcy zauważają dym. Atłasowiczom udaje się uciec, innym także; jednego z kolegów, Wolgrocha, znajdują psy, spuszczone przez Niemców. Wolgroch nie wydaje pozostałych, Niemcy go zabijają.